«Iść, nie wiedząc dokąd - cz.2» by Charles R. Swindoll

Przeprowadzka nie jest łatwa. Całe to pakowanie, planowanie, żegnanie ukochanych osób… Najtrudniej jest opuszczać miejsce, w którym spędziło się wiele szczęśliwych lat.

Perspektywa lepszej pracy… mieszkanie bliżej rodziny… to wszystko ostatecznie decyduje, że warto ten wysiłek podjąć.

A co jeśli wyprowadzamy się do miejsca całkowicie nieznanego? Do miejscowości, której nie potrafimy nawet zlokalizować na mapie… Co byśmy wtedy czuli?

Tego właśnie doświadczył Abraham, opuszczając swoje rodzinne miasto.

Co spowodowało, że ten powszechnie szanowany, odnoszący sukcesy kupiec, podjął tak szaloną decyzję? Odpowiedź na to pytanie kryje się w jednym słowie - posłuszeństwo.
Przeprowadzka nie jest łatwa. Całe to pakowanie, planowanie, żegnanie ukochanych osób… Najtrudniej jest opuszczać miejsce, w którym spędziło się wiele szczęśliwych lat.

Perspektywa lepszej pracy… mieszkanie bliżej rodziny… to wszystko ostatecznie decyduje, że warto ten wysiłek podjąć.

A co jeśli wyprowadzamy się do miejsca całkowicie nieznanego? Do miejscowości, której nie potrafimy nawet zlokalizować na mapie… Co byśmy wtedy czuli?

Tego właśnie doświadczył Abraham, opuszczając swoje rodzinne miasto.

Co spowodowało, że ten powszechnie szanowany, odnoszący sukcesy kupiec, podjął tak szaloną decyzję? Odpowiedź na to pytanie kryje się w jednym słowie - posłuszeństwo.
Przeprowadzka nie jest łatwa. Całe to pakowanie, planowanie, żegnanie ukochanych osób… Najtrudniej jest opuszczać miejsce, w którym spędziło się wiele szczęśliwych lat.

Perspektywa lepszej pracy… mieszkanie bliżej rodziny… to wszystko ostatecznie decyduje, że warto ten wysiłek podjąć.

A co jeśli wyprowadzamy się do miejsca całkowicie nieznanego? Do miejscowości, której nie potrafimy nawet zlokalizować na mapie… Co byśmy wtedy czuli?

Tego właśnie doświadczył Abraham, opuszczając swoje rodzinne miasto.

Co spowodowało, że ten powszechnie szanowany, odnoszący sukcesy kupiec, podjął tak szaloną decyzję? Odpowiedź na to pytanie kryje się w jednym słowie - posłuszeństwo.
Przeprowadzka nie jest łatwa. Całe to pakowanie, planowanie, żegnanie ukochanych osób… Najtrudniej jest opuszczać miejsce, w którym spędziło się wiele szczęśliwych lat.

Perspektywa lepszej pracy… mieszkanie bliżej rodziny… to wszystko ostatecznie decyduje, że warto ten wysiłek podjąć.

A co jeśli wyprowadzamy się do miejsca całkowicie nieznanego? Do miejscowości, której nie potrafimy nawet zlokalizować na mapie… Co byśmy wtedy czuli?

Tego właśnie doświadczył Abraham, opuszczając swoje rodzinne miasto.

Co spowodowało, że ten powszechnie szanowany, odnoszący sukcesy kupiec, podjął tak szaloną decyzję? Odpowiedź na to pytanie kryje się w jednym słowie - posłuszeństwo.