«Bajka o Zielony Rycerz» by Jørgen Moe,Peter Christen Asbjørnsen

Bajka o Zielony Rycerz. Pewnego razu był sobie król – wdowiec, który miał córkę jedynaczkę. Ale stare przysłowie powiada, że smutek wdowca jest jak uderzenie w łokieć; boli , ale niedługo. Ożenił się więc król wdowiec z pewną królową, która miała dwie córki. I jak to nie tylko w bajkach bywa, królowa- macocha była dobra dla swoich córek, ale zła jak troll dla królewny-pasierbicy. Smutne więc miała dzieciństwo królewna-pasierbica, ze złą macochą i jej zlośliwymi córkami. Długo by o tym opowiadać, ale to zupełnia inna bajka.